Przygotowanie to podstawa! ☝️ Na relacjach wspominaliśmy słowo 📍 мериндя [meryndia]...
Przygotowanie to podstawa! ☝️
Na relacjach wspominaliśmy słowo 📍 мериндя [meryndia] – tak Łemkowie nazywali posiłek, który zabierali do pracy w polu lub w podróż, po polsku moglibyśmy powiedzieć "prowiant".
Przy okazji przypomniało nam się powiedzenie, które wydaje się dość popularne w łemkowskiej społeczności, choć dziś mamy wszystko pod nosem. Możemy zamówić lunch w korporacyjnej kantynie, wyskoczyć na chwilę z biura do pobliskiej restauracji, a w podróży zatrzymać się w zajeździe czy schronisku, gdzie rzucimy coś na ząb.
Łemkowie do dziś często mówią
💬 Маш в торбі – зіш і на горбі. [Masz w torbi – zisz i na horbi.] - Masz w torbie – zjesz i na wzgórzu.
Co to oznacza? Że warto się dobrze przygotować ☝️ Po polsku jest coś podobnego – "lepiej nosić, niż się prosić", ale chyba nie postawiłabym tutaj znaku równości. Wydaje mi się, że po łemkowsku mówimy raczej w kontekście pakowania prowiantu, a już niekoniecznie, jeśli byśmy sugerowali komuś zabranie kurtki czy parasola. Ale może Wy słyszeliście to powiedzenie w innych sytuacjach i jest ono bardziej uniwersalne?
Dajcie znać, czy u Was do dziś tak się mówi 😊
#łemkowie #językłemkowski #lemko #лемкы #лемко #лемківскійязык #файпосвому #fajposwomu